listopadowo

spokojny dzień
rano trochę nerwowy,
ale po gorącej czekoladzie
wszystko wróciło do normy.

na stoliku świąteczny katolog
w tle cichy "smoth jazz for christmas"
remont prawie skończony
nadzieja na przeprowadzkę
jeszcze przed świętami
nie zginęła

już myślę o dekoracjach
na poddaszu
w kuchni
przy kominku,
którego jescze nie ma.
kocham święta!

wiele niewiadomych
związanych z pracą,
z firmą, z marzeniami
dobrze, że ciągle jest nadzieja
zachęcenie w powolnym poranku
w łyku gorącej kawy
wierzę, że się uda!
wszystko się uda!



Komentarze