pierwszośniegowe marzenia


rozpaliłam w kominku
dom powoli wypełnia się ciepłem
drzewo przyjemnie strzela
cisza...
bo za oknem nieśmiało zaczyna padać śnieg

marzy mi się wędrówka po górach,
taka w śniegu,
z termosem gorącej herbaty w plecaku

marzą mi się Alpy zimową porą
narty, piękne widoki
szusowanie do woli

ale chętnie wrócę potem do domu
do zapachu drewna
ciepła kominka

otulę się wełnianym kocem
spokojnie poczytam książkę

odpocznę trochę z kubkiem gorącej herbaty
albo napiszę o moich przygodach

czekam
choć już nie taka wolna
nie niezależna

muszę liczyć się z rodziną
obowiązkami
nie jestem już sama

ale przygoda wzywa
marzenia zakopane głęboko,
czasem się wkradną

a moje marzenia się spełniają







Komentarze